Zamach na Putina. Czy udany? Jest odpowiedź Kremla!

portal tvrepublika.pl 28-04-2023, 11:45
Artykuł
Presidential Executive Office of Russia CCA 4.0 via Wikipedia Commons

Niemiecki dziennik "Bild" poinformował, że w niedzielę miało dojść do zamachu sił ukraińskich na rosyjskiego dyktatora. W tym celu wykorzystano rzekomo drona kamikadze. Do doniesień "Bilda" odniósł się sam rzecznik Kremla - Dmitrij Pieskow.

Z informacji przekazanych przez "Bild" wynika, że była to akcja ukraińskich służb specjalnych. Niemiecki dziennik zaznaczył, że kremlowskie władze utrzymują sprawę w tajemnicy.

W niedzielę z terytorium Ukrainy miał wystartować dron typu UJ-22 - bezzałogowiec średniego zasięgu, który może pokonać nawet 800 km.

"Nasz dron kamikadze wystartował, przeleciał przez wszystkie systemy obrony powietrznej Federacji Rosyjskiej i rozbił się niedaleko parku przemysłowego", poinformował Jurij Romanenko na Twitterze.

Aktywista ma "bliskie związki z ukraińskimi służbami", zaznacza niemiecki dziennik. Według niego, ukraiński wywiad wiedział, że rosyjski dyktator zamierza złożyć wówczas wizytę w parku przemysłowym w Rudniewie.

Kremlowskie agencje informacyjne TASS i RIA Novosti informowały później o tym, że pod Moskwą rozbił się bezzałogowiec obcego pochodzenia. Dron był wyposażony w ładunki wybuchowe.

Ekspert ds. Ukrainy Siergiej Sumlenny w rozmowie z niemieckim dziennikiem wskazał, że "precyzyjne uderzenie w centrum rosyjskiego państwa za pomocą drona kamikadze jest działaniem prawie niemożliwym. Ale sam fakt, że taki dron miałby dotrzeć do miejsca, w którym planuje przebywać Putin, jest policzkiem dla rosyjskiego dyktatora".

O komentarz ws. doniesień niemieckiego dziennika poproszono Dmitrija Pieskowa. 

"Nie zapoznaliśmy się z tą publikacją. Takich sfabrykowanych informacji jest teraz wiele, więc właściwie nie ma powodu, by to wszystko czytać", rzucił wczoraj wieczorem rzecznik Kremla cytowany przez rosyjską agencję informacyjną RIA Novosti.

 

Źródło: wp.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy