Wypił kilka głębszych i siadł za kółko. Jerzy Stuhr: żałuję i przepraszam

Tomasz Domański 18-10-2022, 21:02
Artykuł
kadr z filmu "Obywatel", canva.com

"Bardzo żałuję i przepraszam, że wczoraj podjąłem tę najgorszą w moim życiu decyzję o prowadzeniu samochodu. Deklaruję pełną współpracę z organami powołanymi do wyjaśnienia wczorajszego incydentu. Jednocześnie chciałem zapewnić, że wbrew doniesieniom medialnym, nie zbiegłem z miejsca zdarzenia, lecz zatrzymałem się na życzenie jego uczestnika i razem oczekiwaliśmy na przyjazd policji", napisał na profilu twitterowym swojego syna Jerzy Stuhr.

Przypomnijmy, Jerzy Stuhr doprowadził do wypadku w poniedziałek w al. Mickiewicza w Krakowie. Według nieoficjalnych informacji miał 0,7 promila alkoholu w organizmie. Uderzył autem motocyklistę. Choć ten upadł, aktor jechał dalej, bo jak tłumaczył potem na miejscu policji, nie zauważył kolizji. Według medialnych doniesień aktora zdołał dogonić sam motocyklista i dokonał tzw. obywatelskiego zatrzymania.

Pisaliśmy wcześniej: Oto praworządny OBYWATEL. Odtwórca roli Jana Bratka kierował po pijaku

Stuhrowi zatrzymano prawo jazdy. Odpowie za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości. Bartosz Izdebski z Wojewódzkiej Komendy Policji w Krakowie poinformował, że sprawą zajmie się prokuratura. Jak wyjaśnił, 44-letni motocyklista został trącony w rękę, niegroźnie. Zaraz po kolizji był na kontroli w szpitalu.

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy