Niemiecka lokomotywa przyhamowana. Piłkarze bliscy wylotu do domu

Artykuł
Telewizja Republika

Czterokrotni mistrzowie świata nadal nie mogą wjechać na właściwe tory i ryzykownie ocierają się o historyczny wylot z mundialu w Katarze. W dzisiejszym meczu z Hiszpanią podopieczni Hansa Dietera Flicka zremisowali 1:1. Ostatnia przegrana z Japonią sprawia, że nasi zachodni sąsiedzi mają na swoim koncie zaledwie 1 punkt. O być albo nie być w dalszych rozgrywkach będą się bić w ostatnim starciu z Kostaryką 1 grudnia o godz. 20. W tym samym czasie Japonia podejmować będzie Hiszpanów. Jak widać wielkie emocje w grupie "E" zapowiadają się do samego końca.

Bramki: 1:0 Alvaro Morata (62), 1:1 Niclas Fuellkrug (83).

Spotkanie lepiej zaczęła ekipa z Półwyspu Iberyjskiego już w szóstej minucie w poprzeczkę trafił Dani Olmo. Niemcy mieli problem ze stworzeniem groźnej okazji, ale tuż przed przerwą po rzucie wolnym udało im się umieścić piłkę w siatce. Gol nie został jednak uznany, bo jego strzelec Antonio Rudiger był na pozycji spalonej.

W drugiej połowie pierwsi szansę na bramkę mieli Niemcy. W 56. minucie strzał Joshuy Kimmicha obronił jednak Unai Simon, który chwilę wcześniej złym wyprowadzeniem piłki sprowadził na siebie kłopoty.

Hiszpania objęła prowadzenie w 62. minucie. Jordi Alba z lewej strony zagrał w pole karne, a wprowadzony osiem minut wcześniej na boisko Alvaro Morata ubiegł obrońcę i trafił do bramki. Dla Niemiec w końcówce też trafił rezerwowy. W 83. minucie wyrównał Niclas Fuellkrug.

Po dwóch kolejkach w grupie E prowadzi Hiszpania z czterema punktami, przed Japonią (3 pkt), Kostaryką (3 pkt) i Niemcami (1 pkt). W czwartek Hiszpania zagra z Japonią, a Niemcy z Kostaryką.

Źródło: Telewizja Republika/PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy