Liga Mistrzów nie dla Polaków. Co dalej z poznańskim Lechem?

Artykuł
canva.com

To kolejny sezon, w którym nie zobaczymy polskiej drużyny w Lidze Mistrzów. Lech Poznań przegrał 1:5 z Karabachem Agdam i odpadł z rozgrywek Champions League. Na pocieszenie „Kolejorzom” została walka w Lidze Konferencji. O ten puchar walczą jeszcze Pogoń Szczecin, Lechia Gdańsk i Raków Częstochowa.

Miłe złego początki – to powiedzenie idealnie pasuje do rewanżowego spotkania mistrzów Polski i Azerbejdżanu. Lech Poznań już po 20 sekundach objął prowadzenie, a w dwumeczu było wówczas 2:0. Potem do bramki trafiali już tylko piłkarze Karabachu, którzy rozgromili poznaniaków 5:1 i zasłużenie awansowali do drugiej rundy kwalifikacji. „Kolejorzowi” na pociesznie pozostała walka w eliminacjach Ligi Konferencji.

- Gratuluję Karabachowi awansu, my też o niego walczyliśmy, ale wracamy do Polski z niczym. Porażka 1:5 na tym poziomie nie powinna się zdarzyć. Wszyscy widzieli, jak zmieniał się ten mecz, z kolejnymi golami sypała się organizacja naszej gry, co rywal wykorzystywał. Mieliśmy wymarzoną sytuację, szybko zdobyliśmy gola, ale Karabach równie szybko umiał odpowiedzieć bramką. Był bardzo mocnym zespołem potwierdzając to swoim wysokim zwycięstwem – powiedział trener Lecha, John van den Brom.


- Na takim poziomie nie wybacza się też takich błędów, jakie dziś popełniliśmy - dodał szkoleniowiec „Kolejorza”. - Było ich za dużo, a rywal to wykorzystał. Jestem po analizie straconych bramek i wiem, że trzeci gol był zdobyty ze spalonego. Tak że nie był to najlepszy dzień, jeśli chodzi o sędziów. Karabach awansował jednak zasłużenie, będąc zespołem lepszym – stwierdził Van den Brom.


Poznaniacy rywalizować teraz będą w Lidze Konferencji. W drugiej rundzie kwalifikacyjnej w przyszłym tygodniu zmierzą się z Dinamem Batumi lub Slovanem Bratysława. Pierwsze spotkanie w stolicy Słowacji zakończyło się remisem 0:0, rewanż odbędzie się w środę.

Jutro rewanżowe, wyjazdowe mecze w Lidze Konferencji zagrają Lechia Gdańsk z Akademiją Pandev z Macedonii i Pogoń Szczecin z islandzkim KR Reykjavik. Raków Częstochowa zaczyna walkę w tych rozgrywkach od 2. rundy. Spotka się z FC Astana z Kazachstanu.

 

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy